
Pod koniec sierpnia 2019 roku Polską wstrząsnęła wiadomość o dramatycznych wydarzeniach w kopule Giewontu. Kilka dni wcześniej do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło również w nieodkrytych wcześniej zakamarkach Jaskini Wielkiej Śnieżnej. Dwie ogromne tragedie zdominowały wówczas medialny przekaz z Tatr, ale nikt nie przyjrzał się temu równie wnikliwie, jak dokonała tego w “TOPR 2. Nie każdy wróci” Beata Sabała-Zielińska. Historia pełna bólu i emocji po stronie poszkodowanych, ale też odwagi i rozwagi wśród ratowników.
Drugi tom szczegółowo prezentujący pracę Toprowców
Beata Sabała-Zielińska jako rodowita góralka doskonale odnajduje się w tematyce tatrzańskiej. Dziennikarka nieraz w swojej twórczości sięgała po wątki zakopiańskie, zabierała czytelników w różne zakątki najwyższego pasma w Polsce, gromadząc w publikacjach masę ciekawostek i wartościowych informacji, nieraz okraszonych solidną dawką poczucia humoru. Dodając do tego interesujący styl pisania i przystępny język, uzyskujemy książkę odpowiednią nie tylko dla miłośników gór. Jeśli wybranek Twojego serca lubi zagłębić się w porywającej lekturze, “TOPR 2. Nie każdy wróci” będzie idealne jako prezent dla męża na gwiazdkę – nowość.
Jest to drugi tom serii o niezwykłych ludziach. Ludziach sprawnych, silnych psychicznie i zdeterminowanych nieść innym pomoc, ale jednocześnie potrafiących ocenić ryzyko i zdających sobie sprawę, kiedy należy poczekać na bardziej sprzyjającą aurę. Tacy są ratownicy działający w służbie TOPRu. Mocni, wykwalifikowani i zdolni do pracy w różnych warunkach.
Wielopłaszczyznowy wymiar tragedii
Obie tragedie bardzo się od siebie różnią. Wypadek jaskiniowy dotyczył osób doskonale odnajdujących się w tej materii, którym pech odebrał drogę wyjścia, skazując grotołazów na śmierć. Akcja wydobycia ciał była trudna, żmudna i trwała kilka tygodni. Giewont natomiast rokrocznie przyciąga rzesze turystów w sezonie wakacyjnym. Także tamtego dnia tłumy chciały zdobyć wierzchołek, lecz nad Tatrami przetoczyła się burza, która odebrała życie kilku turystom, w tym dwojgu dzieci.
O swoich odczuciach opowiadają turyści, którzy przeżyli, ratownicy uczestniczący w akcji oraz osoby, które przypadkiem znalazły się w pobliżu miejsca tragedii, by móc nieść pomoc poszkodowanym. Następuje szczegółowa analiza przebiegu działań ratowniczych, ale też przyczyn. Czy można było tego uniknąć? Co czuje się po utracie bliskiej osoby w takich okolicznościach? Czy da się wypełnić tę pustkę? Książka porusza też temat wielu innych przykrych zdarzeń, do jakich doszło na terenie Tatr. To zarazem przestroga – góry przyciągają, ale czasem zatrzymują na zawsze, nie pozwalając wrócić.